Były minister zdrowia Adam Niedzielski brutalnie pobity w Siedlcach; premier zapowiada surowe konsekwencje dla sprawców

Były minister zdrowia Adam Niedzielski brutalnie pobity w Siedlcach; premier zapowiada surowe konsekwencje dla sprawców

W centrum Siedlec doszło do niepokojącego incydentu z udziałem byłego ministra zdrowia, Adama Niedzielskiego. Dwaj nieznani sprawcy zaatakowali go, co spowodowało, że trafił do lokalnego szpitala z obrażeniami ciała. Sprawa ta szybko nabrała rozgłosu, nie tylko ze względu na poszkodowanego, ale także w związku z potencjalnym politycznym tłem zdarzenia.

Niebezpieczny incydent w centrum miasta

Do napaści doszło około godziny 15 w pobliżu popularnej restauracji. Świadkowie zdarzenia potwierdzili, że dwóch mężczyzn niespodziewanie zaatakowało Adama Niedzielskiego. Młodsza aspirant Barbara Jastrzębska z policji w Siedlcach poinformowała, że po zgłoszeniu natychmiast na miejsce wysłano patrol, który rozpoczął działania mające na celu zidentyfikowanie i zatrzymanie sprawców. Obecnie trwają czynności dochodzeniowe, a każde świadectwo jest skrupulatnie sprawdzane.

Reakcje polityków na atak

Incydent wywołał szerokie komentarze w świecie polityki. Były premier Mateusz Morawiecki zasugerował, że akt ten może być skutkiem rosnącej wrogości na scenie politycznej. Z kolei premier Donald Tusk zapewnił, że odpowiedzialni za to działanie zostaną szybko ujęci i pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Bezkompromisowe podejście do sprawców jest priorytetem – dodał Tusk.

Aktualny stan zdrowia poszkodowanego

Adam Niedzielski został przewieziony do Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach. Dr Mariusz Mioduski, dyrektor medyczny placówki, potwierdził, że obrażenia nie są ciężkie. Diagnoza wskazuje na brak konieczności hospitalizacji, jednak lekarze nadal monitorują stan zdrowia byłego ministra.

Możliwe motywy ataku

Mimo że przyczyny zdarzenia pozostają niejasne, pojawiają się spekulacje dotyczące jego politycznego charakteru. Adam Niedzielski, który pełnił funkcję ministra zdrowia w latach 2020-2023, mógł paść ofiarą ze względu na swoje wcześniejsze decyzje i działalność publiczną. Śledczy analizują tę hipotezę, próbując ustalić, czy mogła ona mieć wpływ na motywację sprawców.